poniedziałek, 23 września 2013
niedziela, 22 września 2013
Helena Rubinstein, kobieta która wymyśliła piękno. Michele Fitoussi
Kolejna świetna biografia! Przyznam że już nie podchodzę do nich ze sceptycyzmem czy jakimiś obawami- przeciwnie! Już spisuje listę niesamowitych ludzi których historię chciałabym poznać.
Przed przeczytaniem, przyznaje, nie wiedziałam w ogóle kim była Helena Rubinstein. Nawet o niej nie słyszałam! Bardzo się cieszę, że miałam okazję poznać jej historię.
sobota, 21 września 2013
Fryzura Heidi Klum
Kiedy to była ostatnia fryzura? Hmm...No niestety zdjęcia trudno samemu zrobić więc pojawia się nie tak często jakbym chciała. Mam nadzieję że uda mi się to zmienić.
Dziś fryzura Heidi Klum, którą miała na sobie niedawno, podczas rozdania nagród Emmy. Chcecie wiedzieć jak ją zrobić? Zapraszam dalej !
poniedziałek, 16 września 2013
czwartek, 12 września 2013
Recenzja: Pomadki Color Whisper Maybelline
Nie natknęłam się na nie w jakiś oryginalny sposób - zobaczyłam je w reklamie. Jednak w między czasie na jakimś kanale YT, widziałam różne kolory pomadek Revlon Lip Butter. Pomyślałam, że te z Maybelline mogłyby być do nich podobne. Jednak kupiłam je żeby uczcić dobre wiadomości- zaraz po otrzymaniu wyników matury :P
wtorek, 10 września 2013
Śniadanie z Audrey...#1
Czytając mojego bloga, a szczególnie ten wpis- KLIK, wiecie że bardzo lubię Audrey Hepburn.
Śniadanie z Audrey- kolejna seria o której myślałam już długo.Co jakiś czas pojawi się jedno zdjęcie Audrey, możliwe, że jakiś opis, ciekawostka lub cytat.
Jeśli lubicie tą aktorkę, prawdopodobnie polubicie tą serię.
Zdjęcie na dziś:
Audrey w wieku 7 lat, 1936
poniedziałek, 9 września 2013
Insta week #4
Z powodu problemów z internetem, było przesunięcie w czasie postów i tak się złożyło, że w zeszłym tygodniu wyszedł tylko 1 post i Insta wek, a dziś znów czas na serię..
Nie chcę ustawiać sobie jakiejś wymuszonej liczby zdjęć, byłoby to całkowicie pozbawione sensu. Nie chcę się ani ograniczać ani robić zdjęć na siłę więc pojawia się różna ilość za każdym razem :P
Czas na parę zdjęć tego tygodnia:
piątek, 6 września 2013
Inspiracja wśród gwiazd: Jennifer Lawrence
Ostatnio czasowo posty opóźniły się, dla tych co jednak czytają, niestety kolejny raz miałam problem z internetem, na szczęście wszystko wróciło do normy :)
Dziś kolejna aktorka którą lubię - Jennifer Lawrence. Ma dopiero 24 lata a już odniosła ogromny sukces- zdobyła Oscara i Złotego Globa za główną rolę.
A więc, krótki przegląd jej fryzur :)
poniedziałek, 2 września 2013
Insta week #3
Kolejne podsumowanie tygodnia...Dzięki tej serii można uświadomić sobie jak ten czas szybko leci, ale też przypomnieć sobie chwile zatrzymane na zdjęciach.
Tym razem trochę więcej zdjęć :)
piątek, 30 sierpnia 2013
DIY: Spray do włosów z solą morską
Dziś proste a ile satysfakcji dające DIY :) Która z nas nie marzyła nigdy o efekcie luźnych fal? Najlepiej gdyby było prosto je uzyskać i długo by się utrzymywały...
W dzisiejszym DIY możemy wykonać spray/ mgiełkę która nam w tym pomoże.
Przepis i produkty znajdziecie TU, na blogu Glossyboxa, który jak widać ma dość ciekawe pomysły :)
środa, 28 sierpnia 2013
Trochę nowości: Drobiazgi handmade
Jakiś czas temu jak wiecie z Insta week , byłam na Jarmarku rękodzieła. W takim miejscu to mogłabym wydać wieele.. Tyle pięknych rzeczy robionych różnymi technikami. Od samego oglądania samemu miało się ochotę zacząć coś wyrabiać.
poniedziałek, 26 sierpnia 2013
Insta week #2
Witam! Miał post być już w niedzielę, ale niestety okazało się, że internet tym razem nie chciał współpracować.. Więc post wychodzi dziś :)
Ten tydzień nie był już tak wyjazdowy. Bardziej spokojny , głównie spędzony w domu. Dlatego też mniej zdjęć :P Obiecuje się poprawić :)
piątek, 23 sierpnia 2013
Recenzja: Eveline serum do rzęs 3w1
wtorek, 20 sierpnia 2013
Insta week...
Instagram...chyba nikt nie potrzebuje wiedzieć co to jest :) Ale na wszelki wypadek- wspaniała aplikacja pozwalająca uchwycić różne chwile z życia, na małych zdjęciach. Pozwala dzielić się nimi z światem i znajomymi.
Insta week..kolejna nowa seria :) Bardzo lubię takie zestawienia u innych więc postanowiłam zrobić coś podobnego u siebie.
Jeśli chcesz mnie śledzić na Instagramie i widzieć wszystkie zdjęcia - wyszukajcie mnie pod nickiem Nifredill ( mam problem z zalogowaniem na komputerze więc linku nie podam)
Zdjęcia z tego tygodnia :
czwartek, 15 sierpnia 2013
Inspiracja wśród gwiazd...Olivia Wilde
Nowa seria. Inspiracja wśród gwiazd. Już kilka razy zdarzyło mi się zapisać zdjęcie jakiejś aktorki i i iść z nim jako z inspiracją do fryzjera :)
Często zwracam uwagę na nowe fryzury, czy uczesania moich ulubionych gwiazd. Czemu więc nie zrobić małego przeglądu tutaj?
sobota, 10 sierpnia 2013
Trochę nowości...
Chciałam pokazać coś co jakiś czas temu dostałam :) Są to tak cudne rzeczy, że żal by było nie pokazać ich Wam :)
niedziela, 2 czerwca 2013
Max Factor- człowiek który dał kobiecie nową twarz. Fred E. Basten
Zawsze myślałam, że biografie są nudne. W przypadku tej bardzo się pomyliłam !
Kiedyś myślałam, że Max Factor to tylko nazwa firmy. Na szczęście pewna osoba mnie oświeciła. Książka opowiada również o firmie, wynalezionych i ulepszanych kosmetykach, ale przede wszystkim o OSOBIE - o Maxie Factorze.O niezwykłym, skromnym człowieku, który całe życie poświęcił swojej pasji.
Biografię czyta się jak dobrą powieść. Losy Maxa Factora są niesamowicie wciągające. Tak na prawdę nazywał się Maksymilian Faktorowicz i urodził się w Łodzi w roku 1877. Można dowiedzieć się wielu zadziwiających faktów i zdarzeń, między innymi o tym, że czuwał nad wyglądem carskiego dworu, z początku musiał ukrywać swoją rodzinę.
Obserwujemy jak ucieka z Rosji do USA, gdzie staje się Maxem Factorem. Z małego sklepiku z perukamii i kosmetykami po wielu latach utworzył imperium kosmetyczne, z dumną siedzibą w Hollywood. Współpracował z wieloma gwiazdami, wiele z nich odkrył, wielu dał nowy wizerunek. Gdy ktoś chciał zostać aktorem odsyłano go do Maxa Factora. Wynalazł wiele przełomowych rozwiązań dla makijażu filmowego i telewizyjnego.
Czytając książkę i widząc tak wiele nazwisk sławnych aktorów odnosi się wrażenie, że tak na prawdę to on był jedyną gwiazdą dzięki której pozostali mogli zaistnieć, jednak zawsze pozostawał skromną osoba oddaną swojej pracy.
Książka jest na prawdę świetna! Przedstawia życie Maxa Factora i jego rodziny. Rozwój firmy, podejmowane wezwania. I dalsze jej losy po śmierci założyciela. Trochę smutne jest to, że dziś firma nie ma już rodzinnego charakteru. Dziś jest własnością koncernu Procter& Gamble. W dawnej głównej siedzibie w Hollywood dziś znajduje się Muzeum Historii Hollywood, gdzie znajdują się również duża część poświęcona firmie Max Factor. Z zaskoczeniem dowiedziałam się że, prawnukowie Factora, są właścicielami Smashbox Studios i Smashbox Cosmetics.
Przychodząc do drogerii można znaleźć niektóre z kosmetyków, których powstanie opisano w książce między innymi- podkład w sztyfcie Pan-Stik, i Creme Puff- połączenie podkładu w kremie i pudrze.
czwartek, 23 maja 2013
1 Urodziny!!!!
Witam!
Za mną już egzaminy, przede mną wakacje !! W końcu mogę poświęcić trochę więcej czasu blogosferze :))) Czas leci...a tu blog jakiś czas temu obchodził 1 urodziny! Dokładnie 20 kwietnia.
środa, 13 marca 2013
Tangle Teezer!!! + recenzja
W moich rękach znalazła się jakiś czas temu szczotka Tangle Teezer :). Wypadałoby więc o niej wspomnieć. Długo się decydowałam, czytałam wiele recenzji i w końcu zdecydowałam się na zakup.
wtorek, 26 lutego 2013
A ty ile przeczytałeś w zeszłym roku? :P
Dziś krótkie podsumowanie 2012 roku.
Dość późno, ale dopiero nie dawno udało mi się podliczyć ile książek udało mi się przeczytać. Hm..myślałam że wyjdzie trochę lepiej, ale źle też nie jest :)
Rok 2012:
Książki przeczytane: 59
Nowe: 46
Kolejny raz: 13
Najwięcej książek w miesiącu: 10 - grudzień :)
Trafiły mi się książki lepsze, gorsze. Różne gatunki. Parę serii i trylogii. Pierwszy raz czytałam całe książki po angielsku. Bardzo dobrze wspominam Igrzyska Śmierci, Emme i książki Karen Kingsbury. Ogólnie było dość ciekawie :) Nie będę na razie do nich wracać tutaj, chyba że przeczytam którąś z nich ponownie w tym roku.
Ile Wam udało się przeczytać? Wasze ulubione w tym roku? Dajcie znać! :)
czwartek, 21 lutego 2013
Fryzury Filmowe: Les Miserables Nędznicy, fryzura Cosette
Wczoraj widziałam niesamowity film - Les Miserables Nędznicy.
Zrealizowany z ogromnym rozmachem ( jak wielki musiał być plam filmowy w niektórych scenach !!), gwiazdorska obsada, charakteryzacja...i niesamowita muzyka!! Przez cały film.
Śpiewający Russel Crowe??? No kto by nie chciał zobaczyć ! A szło mu całkiem dobrze, zresztą reszcie obsady też - zaskoczyli mnie szczególnie Anne Hathaway i Hugh Jackman.
Cinder Saga Księżycowa. Księga 1
Buszując po internecie w poszukiwaniu nowości, natknęłam się na Cinder. Zaintrygował mnie już sam tytuł, zaraz po nim piękna okładka (wiem, wiem książki po okładce się nie ocenia). Przeczytałam na szybko parę krótkich opisów książki...i stwierdziłam, czemu nie?
Marissa Meyer, to amerykańska pisarka, którą debiutowa Cinder wyniosła na szczyt listy New York Timesa, jako najlepiej sprzedającą się autorkę. W USA właśnie wyszła Scarlet Księga 2 Sagi księżycowej.
Jeśli chcecie więcej dowiedzieć się o autorce odsyłam do jej oficjalnej strony - klik
Autorka postanowiła połączyć nową technologię przyszłości i stare baśnie - co z tego wychodzi?
Akcja Cinder toczy się w Nowym Pekinie, w dalekiej przyszłości. Mieszkańcy zatłoczonego miasta, żyją w oczekiwaniu na coroczny Festiwal, obchodzony na cześć zakończenia IV wojny światowej.
W książce cały czas stykamy się z nową, zaawansowaną technologią. Główna bohaterka jest jej najlepszym dowodem, gdyż jest....cyborgiem. Brzmi dziwnie. Jednak w codzienności Nowego Pekinu nie jest niczym nowym. Jej odmienność czyni ją obywatelką drugiej kategorii, pozbawioną jakichkolwiek praw. Mimo obaw bardzo szybko przekonała mnie do siebie.
Świat Cinder, nękany jest przez tajemniczą chorobę leutumosis. Choroba dotyka również rodziny dziewczyny i innych bohaterów. Szara codzienność bohaterki zmienia się gdy spotyka księcia. Brzmi znajomo? Dobrze znana baśń o Kopciuszku/ Cinderelli, wpleciona w nowoczesny świat. Opowiedziana na nowo i w nowy sposób.
Jak poradzi sobie wobec choroby, miłości? Wobec przyjazdu istot zamieszkujących księżyc? W świecie, w którym jest nikim?
Książka wciąga niesamowicie! Pierwszy raz przeczytałam w jeden wieczór( i część nocy:), 2 raz (kilka dni po pierwszym przeczytaniu) już z większą uwagą, udało przeciągnąć się do 3 dni.
Książkę na prawdę polecam! Jest czymś z jednej strony co dobrze znamy, z drugiej czymś zupełnie nowym, świeżym. Czyta się szybko i przyjemnie.
Teraz z niecierpliwością czekam na polskie wydanie Scarlet :)
Czytaliście? Jakie wrażenia?
zdjęcie okładki: http://www.egmont.pl/pl/ksiazki/pelna_oferta/art998.html
Marissa Meyer, to amerykańska pisarka, którą debiutowa Cinder wyniosła na szczyt listy New York Timesa, jako najlepiej sprzedającą się autorkę. W USA właśnie wyszła Scarlet Księga 2 Sagi księżycowej.
Jeśli chcecie więcej dowiedzieć się o autorce odsyłam do jej oficjalnej strony - klik
Autorka postanowiła połączyć nową technologię przyszłości i stare baśnie - co z tego wychodzi?
Akcja Cinder toczy się w Nowym Pekinie, w dalekiej przyszłości. Mieszkańcy zatłoczonego miasta, żyją w oczekiwaniu na coroczny Festiwal, obchodzony na cześć zakończenia IV wojny światowej.
W książce cały czas stykamy się z nową, zaawansowaną technologią. Główna bohaterka jest jej najlepszym dowodem, gdyż jest....cyborgiem. Brzmi dziwnie. Jednak w codzienności Nowego Pekinu nie jest niczym nowym. Jej odmienność czyni ją obywatelką drugiej kategorii, pozbawioną jakichkolwiek praw. Mimo obaw bardzo szybko przekonała mnie do siebie.
Świat Cinder, nękany jest przez tajemniczą chorobę leutumosis. Choroba dotyka również rodziny dziewczyny i innych bohaterów. Szara codzienność bohaterki zmienia się gdy spotyka księcia. Brzmi znajomo? Dobrze znana baśń o Kopciuszku/ Cinderelli, wpleciona w nowoczesny świat. Opowiedziana na nowo i w nowy sposób.
Jak poradzi sobie wobec choroby, miłości? Wobec przyjazdu istot zamieszkujących księżyc? W świecie, w którym jest nikim?
Książka wciąga niesamowicie! Pierwszy raz przeczytałam w jeden wieczór( i część nocy:), 2 raz (kilka dni po pierwszym przeczytaniu) już z większą uwagą, udało przeciągnąć się do 3 dni.
Książkę na prawdę polecam! Jest czymś z jednej strony co dobrze znamy, z drugiej czymś zupełnie nowym, świeżym. Czyta się szybko i przyjemnie.
Teraz z niecierpliwością czekam na polskie wydanie Scarlet :)
Czytaliście? Jakie wrażenia?
zdjęcie okładki: http://www.egmont.pl/pl/ksiazki/pelna_oferta/art998.html
środa, 20 lutego 2013
My personal Neverland
Widzicie w bocznym pasku link? Kliknijcie! Wytłumaczenie jest właśnie tam. Świeży projekt, zobaczymy jak z kontynuacją :)
xoxo
Paula
wtorek, 19 lutego 2013
Lakierowo....
Witajcie po przerwie!
Dziś post o tematyce lakierowej :) Jest to pierwszy post tego rodzaju u mnie, zobaczymy może powstanie z tego seria ... Chciałam coś na dzień więc wyszło połączenie złota z lakierem nude.
piątek, 8 lutego 2013
Moja pachnąca wishlist
Dość często się zmienia...chociaż ostatnio stabilizuje, czyli moja pachnąca wishlist.
sobota, 26 stycznia 2013
Carrie inspiruje...czyli DIY
Może słyszałyście, może nie, ale pojawił się serial The Carrie Diaries. Jest t to remake słynnego Sex and the City. Opowiada historię nastoletniej Carrie i o tym jak zaczyna się jej życie w NY.
piątek, 18 stycznia 2013
Złote Globy 2013 - fryzury i moda...
13 stycznia po raz 70 , w Beverly Hills , wręczono Złote Globy. Nagroda przyznawana przez Hollywoodzkie Stowarzyszenie Prasy Zagranicznej, jeśli chcecie zobaczyć kto , co i w jakiej kategorii wygrał - odsyłam do strony filmwebu KLIK
A teraz chciałam się skupić na tym, co odgrywa równie ważną rolę co nagrody - moda ! Co kto nosił i jak wyglądał :) Małe podsumowanie z mojej strony :
Fryzury - oglądając zdjęcia z czerwonego dywanu, można zauważyć, że w tym roku królowały fale i loki. W różnych wersjach, mniej lub bardziej skręcone. Głównie rozpuszczone włosy lub upięte na boku.
Amanda Seyfried
Jennifer Lopez
Jessica Alba
Megan Fox - którą ledwo można poznać :P
A tu kilka zdjęć gwiazd, które zwróciły moją uwagę:
Adele - piękny makijaż i stylizacja. Jest jedną , z moich ulubionych piosenkarek dlatego cieszę się, że odebrała Złotego Globa za najlepszą piosenkę - Skyfall (geeenialna!)
Amanda Seyfried - zwiewna i taka ..romantyczna stylizacja. Moim zdaniem bardzo pasuje do jej urody. I te piękne blond fale...
Anna Hathaway - elegancko i skromnie, ale z klasą, w końcu ma na sobie
suknię Chanel :) Bardzo oryginalnie i uroczo prezentuje się w nowej fryzurze. Wygrana za - Najlepsza aktorka drugoplanowa.
Jessica Alba - łososiowa suknia - "syrena". Bardzo dobrze pasuje do jej figury, kolor idealnie podkreśla jej ciemniejszą karnacje. Dobrze dopasowane dodatki. Ładny efekt ombre.
Zooey Deschanel - nominowana do najlepszej aktorki w serialu komediowym lub musicalu. Znana z serialu New Girl - kojarzycie? Wyrazista czerwona suknia, dość...hm poważna? Nie do końca pasuje mi do jej stylu. Ale wygląda dobrze. I ta charakterystyczna grzywka :)
Kerry Washington - skromniejsza stylizacja, bardziej nowoczesna, ale bardzo elegancka. Ciekawa sukienka wyszywana koralikami, podkreśla jej idealną sylwetkę. A jednak w tej stylizacji czuje jakiś niedosyt, może za skromnie jak na Globy? Może kojarzycie ją z miarę nowego serialu Skandal?
Daniel Craig i Rachel Weisz - a na koniec pięknie wyglądająca para. Rachel ma intrygującą i uroczą sukienkę ...i geenialnie zrobione fale. Nominowana do najlepszej aktorki w dramacie. Daniela Craiga chyba nie trzeba komentować, pozostawiam to wam :)
Śledzicie takie wydarzenia jak Złote Globy?
Może miałyście jakichś swoje typy jeśli chodzi o nagrody?
Kto według was wyglądał dobrze/genialnie/źle? :P
To teraz pozostaje czekać na Oskary :)
czwartek, 3 stycznia 2013
The Hobbit
Niedawno, jak widać na zdjęciach byłam na premierze filmu na który czekałam już baaardzooo długo...
I nie zawiodłam się, opłacało się czekać !!
Film opowiada historię Bilba Bagginsa, o tym jak wyrusza w podróż w towarzystwie 13 hałaśliwych krasnoludów i 1 czarodzieja, by....A no właśnie najlepiej wybierzcie się do kina ! :)
Bardzo polecam film. Historia niesamowicie wciągające , efekty, nowa technologia 3D, piękne krajobrazy NZ ...i ta muzyka!!! Moje zdanie pewnie nie jest do końca obiektywne , bo mówię z perspektywy wieloletniej fanki filmów Władcy Pierścieni i książek napisanych przez J.R.R. Tolkiena :)
Odnośnie muzyki- uwielbiam słuchać muzyki filmowej... Tak też się stało, że pod choinką znalazłam ścieżkę dźwiękową z Hobbita, skomponowaną przez Howarda Shore.
Trailer:
Widzieliście film? Napiszcie jakie wrażenia :) Jeśłi nie koniecznie się wybierzcie !
P.S. Właśnie dziś wypada 121 rocznica urodzin J.R.R. Tolkiena !!!
Subskrybuj:
Posty (Atom)