czwartek, 21 lutego 2013

Cinder Saga Księżycowa. Księga 1

Buszując po internecie w poszukiwaniu nowości, natknęłam się na Cinder. Zaintrygował mnie już sam tytuł, zaraz po nim piękna okładka (wiem, wiem książki po okładce się nie ocenia). Przeczytałam na szybko parę krótkich opisów książki...i stwierdziłam, czemu nie?

Marissa Meyer, to amerykańska pisarka, którą debiutowa Cinder wyniosła na szczyt listy New York Timesa, jako najlepiej sprzedającą się autorkę. W USA właśnie wyszła Scarlet Księga 2 Sagi księżycowej.
Jeśli chcecie więcej dowiedzieć się o autorce odsyłam do jej oficjalnej strony - klik

Autorka postanowiła połączyć nową technologię przyszłości i stare baśnie - co z tego wychodzi?
Akcja Cinder toczy się w Nowym Pekinie, w dalekiej przyszłości. Mieszkańcy zatłoczonego miasta, żyją w oczekiwaniu na coroczny Festiwal, obchodzony na cześć zakończenia IV wojny światowej.

W książce cały czas stykamy się z nową, zaawansowaną technologią. Główna bohaterka jest jej najlepszym dowodem, gdyż jest....cyborgiem. Brzmi dziwnie. Jednak w codzienności Nowego Pekinu nie jest niczym nowym.  Jej odmienność czyni ją obywatelką drugiej kategorii, pozbawioną jakichkolwiek praw. Mimo obaw  bardzo szybko przekonała mnie do siebie.

Świat Cinder, nękany jest przez tajemniczą chorobę leutumosis. Choroba dotyka również rodziny  dziewczyny i innych bohaterów. Szara codzienność bohaterki zmienia się gdy spotyka księcia. Brzmi znajomo? Dobrze znana baśń o Kopciuszku/ Cinderelli, wpleciona w nowoczesny świat. Opowiedziana na nowo i w nowy sposób.

Jak poradzi sobie wobec choroby, miłości? Wobec przyjazdu istot zamieszkujących księżyc? W świecie, w którym jest nikim?

Książka wciąga niesamowicie! Pierwszy raz przeczytałam w jeden wieczór( i część nocy:), 2 raz  (kilka dni po pierwszym przeczytaniu) już z większą uwagą, udało przeciągnąć się do 3 dni.

Książkę na prawdę polecam! Jest czymś z jednej strony co dobrze znamy, z drugiej czymś zupełnie nowym, świeżym. Czyta się szybko i przyjemnie.

Teraz z niecierpliwością czekam na polskie wydanie Scarlet :)

Czytaliście? Jakie wrażenia? 




zdjęcie okładki: http://www.egmont.pl/pl/ksiazki/pelna_oferta/art998.html

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz