sobota, 26 września 2015

Jesienny moodboard, wishilista i parę linków

Szaro na zewnątrz, pada, liście na trawnikach, szybciej zachodzi słońce..to znak , że nadeszła. Mamy jesień. Kiedyś była to najbardziej nielubiana prze ze mnie pora roku, ale powoli się przekonuję :)
Jak szaleć to po całości z tej okazji moodboard, wishlista i parę linków.


poniedziałek, 31 sierpnia 2015

Wakacyjny haul

Dziś pokażę Wam co udało mi się upolować , lub co dostałam w dość dłuższym przedziale czasowym :) Dłuższy czas nie miałam jak przetestować większości, do części się już zabrałam reszta czeka na swoją kolej.

wtorek, 16 czerwca 2015

Niedziela dla włosów, pierwsza oficjalnie

Pierwsza oficjalna niedziela dla włosów, czyli co w niedzielę udało mi się zrobić. Za dużo tekstu nie będzie bo czuje na plecach palący oddech sesji.. Nie ma czasu na tak trywialne czynności jak sen, czy jedzenie. Co robię tu teraz? Tak zwana MAGIA SESJI. 

środa, 27 maja 2015

Marion Natura Styl- recenzja i wrażenia z farbowania.

Długo chodziła za mną zmiana koloru, nie wiedziałam tylko czym. Parę podejść miałam z szamponetkami, ale doszłam do momentu gdzie wypłukiwały się dosłownie po paru myciach i (o zaskoczenie..) jednak niszczyły włosy. Kolor miałam od dawna ustalony - zimny czekoladowy brąz.

Zastanawiałam się nad henną jednak nie jestem jeszcze chyba na tyle przekonana by targnąć się na cały dość złożony rytuał. A że w szafce od dawna stała farba Marion.. to w końcu postanowiłam wypróbować.


sobota, 16 maja 2015

Coś dla oczu

Opadł już pył  bitewny, promocji w Rossie, każdy coś zapewne dla siebie wywalczył. Dlatego, ja też chciałam coś pokazać.


wtorek, 28 kwietnia 2015

Dlaczego Taylor Swift?

Pewnie większośc z Was w tym momencie przewraca oczami, wzdycha z politowaniem, albo właśnie wyłącza tą strona. A może mała część z Was się ucieszyła. 
Hej ! Nie spisujcie mnie na straty tak szybko ;) Parę powodów dlaczego LUBIĘ Taylor Swift.



piątek, 24 kwietnia 2015

Rok po pixie cut ...czyli włosowa aktualizacja

A dokładnie 15 miesięcy po całkowitej zmianie, z włosów długości prawie do łokci , na pixie cut.
Dziś jak o tym myślę, to trudno mi uwierzyć że miałam tak krótkie włosy. Do teraz podoba mi się taka fryzura, wygoda, styl , jak widzę na kimś lub na zdjęciach mam ochotę znów pobiec do fryzjera..ale