Opadł już pył bitewny, promocji w Rossie, każdy coś zapewne dla siebie wywalczył. Dlatego, ja też chciałam coś pokazać.
Szał jakoś mnie nie dopadł, promocje szminkową całkowicie przegapiłam. Jakoś z tego powodu nie cierpię, mam zapasy cieni, tuszy i pomadek. Skończyło się na 2 eyelinerach, rozświetlaczu Wibo, przy okazji do koszyka wpadł krem polecany przez CMB i odżywka /kuracja do włosów z Isany.
Eyelinery przekonały mnie swoimi kolorami. Idealne na wiosnę i lato. Prosta kolorowa kreska a od razu inaczej :) Niestety....nie udało mi się upolować turkusowego eyelinera, polecanego przez CMB (pewnie dlatego jest tak rozchwytywany). Nawet po promocji nieustannie jest wykupowany. Pozostaje mi tylko dalej się na niego czaić.
Oba są z Lovely.Butterfly Liner- świeża zieleń.
Pięknie opalizujący na zielono - złoto , niebieski - Turquoise.
Pędzelki zwyczajne, dobrze nimi można namalować dowolnej grubości kreskę. Niestety już przy pierwszym użyciu- odkręcaniu Turquoise, napisy rozmyły się pod palcami. Nie jest to jednak coś nad czym mogłabym płakać.
Jest to ciekawy dodatek do codziennego makijażu.
A jak tam Wasze zdobycze ?
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz