Wg anglojęzycznej wikipedii to cięcie, które generalnie jest krótkie bo bokach i z tyłu i trochę dłuższe u góry.
Fryzura stała się popularna po premierze Rzymskich Wakacji, w latach '50. Z Audrey Hepburn w roli głównej oczywiście :)
Mi głównie kojarzy się z Audrey Hepburn i Twiggy.
A jak to w modzie już bywa...lubi się powtarzać i obecnie dzięki paru aktorkom, pixie cut , świętuje kolejny powrót!
Podpowiem, że ja też się skusiłam, ale o tym następnym razem!
Jak wam podoba się pixie cut?
xoxo
Paula
fajne te fryzurki! Anne H. mi się w niej podoba..
OdpowiedzUsuńFryzura Anne też jest jedną z moich ulubionych
UsuńFajne te fryzury. Jednocześnie kobiece i takie… zawadiackie :) Fajnie, że wróciłaś!
OdpowiedzUsuń:)
Usuń